• Rozpoczęliśmy ferie zimowe

          • Dwutygodniowy wypoczynek przed nami. Wykorzystajmy ten wolny czas na zabawę na śniegu, relaks przy dobrej książce, czy inne ciekawe zajęcia rozwijające nasze zainteresowania. Pamiętajmy o zachowaniu bezpieczeństwa i zdrowego rozsądku podczas zabaw zimowych. Udanej przerwy w nauce!

             

          • GLORIA VICTIS- POWSTANIE STYCZNIOWE

          •  

            Liczby mówią Powstanie Styczniowe | Agencja Informacyjna

            22 stycznia 2024 r. będziemy obchodzić 161. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Insurekcja styczniowa była najważniejszym i najdłuższym, a jednocześnie najtragiczniejszym wydarzeniem w historii polskich zrywów niepodległościowych w XIX wieku.

            161 lat temu, tj. w nocy 22 stycznia 1863 r., kierowniczy organ tajnej niepodległościowej organizacji „Czerwonych” Komitet Centralny Narodowy przekształcił się w Tymczasowy Rząd Narodowy. Jednocześnie ogłosił on „Manifest” wzywający cały naród „bez różnicy wiary i rodu, pochodzenia i stanu” do podjęcia walki z zaborcą rosyjskim oraz dekrety zapowiadające zniesienie pańszczyzny i uwłaszczenie chłopów. W tym dniu rozpoczęły się także walki powstańcze, które trwały aż do połowy 1864 roku. Swoim zasięgiem powstanie objęło terytoria znajdujące się w zaborze rosyjskim- Królestwo Polskie oraz tzw. ziemie zabrane (Litwę, Białoruś i zachodnią Ukrainę). Powstańcy przez 15 miesięcy bohatersko walczyli z Rosjanami, którzy posiadali zdecydowaną przewagę militarną i liczebną. W trakcie powstania Polacy stoczyli z wojskami carskimi ponad 1200 bitew i potyczek, które w zdecydowanej większości zakończyły się klęską sił powstańczych. Przez oddziały powstańcze przeszło około 200 tysięcy ochotników, ale czynnych jednorazowo w polu w szczytowym okresie insurekcji (latem 1863 r.) nie było więcej niż 25- 30 tysięcy. Powstanie miało charakter wojny partyzanckiej, ponieważ walki z wojskami rosyjskimi prowadziły głównie niewielkie i słabo uzbrojone oddziały partyzanckie zwane partiami. Powstańcom brakowało broni, wyszkolenia wojskowego i doświadczonych dowódców. Podstawowym uzbrojeniem była zazwyczaj tylko myśliwska broń strzelecka, szable i kosy przekute na sztorc.

            Podczas powstania funkcjonowało „tajne państwo polskie”, na czele którego stał Rząd Narodowy. Dyktatorami powstania byli kolejno generałowie: Ludwik Mierosławski, Marian Langiewicz i Romuald Traugutt. Powstańcy dysponowali własną administracją, służbą dyplomatyczną, aprowizacyjną i medyczną, wywiadem wojskowym, pocztą, policją (żandarmerią narodową), sądami, instytucjami finansowymi oraz prasą drukowaną w konspiracyjnych drukarniach. Z władzami powstańczymi współpracowało też wielu Polaków zatrudnionych w rosyjskiej administracji. W celu pozyskania do walki chłopów władze powstańcze starały się realizować ogłoszone wcześniej dekrety o ich uwłaszczeniu. Ze strukturami tego „podziemnego” państwa polskiego były związane tysiące Polaków. To oni zaopatrywali powstańców w żywność, broń, pieniądze i środki medyczne. Do najsłynniejszych dowódców powstańczych partii należeli m.in.: Józef Hauke- Bosak, Zygmunt Sierakowski, Michał Heydenreich (Kruk), Apolinary Kurowski, Dionizy Czachowski, Zygmunt Padlewski, Edmund Taczanowski, Marian Langiewicz, Antoni Jeziorański, Konstanty Kalinowski, Walery Wróblewski, Józef Oxiński, Roman Rogiński i ksiądz Stanisław Brzóska. W oddziałach powstańczych walczyło także kilkuset cudzoziemców, m.in. Rosjan, Ukraińców, Francuzów, Włochów, Węgrów i Niemców. Powstanie miało moralne poparcie i sympatię demokratycznej opinii społeczeństw Europy Zachodniej.

            Do tłumienia powstania car Aleksander II skierował w sumie 340 tysięcy doskonale uzbrojonych i wyszkolonych żołnierzy. Rosjanie stosowali wobec Polaków politykę brutalnego terroru, czego przykładem są liczne publiczne egzekucje, masowe zsyłki na Syberię, palenie całych wsi i miasteczek, konfiskaty majątków i wprowadzenie zasady zbiorowej odpowiedzialności. Rosjanie ostatecznie rozbili wszystkie oddziały powstańcze dopiero jesienią 1864 roku. Na upadek powstania miała także wpływ obojętna postawa Francji i Wielkiej Brytanii, których rządy nie zdecydowały się na pomoc militarną dla powstańców.

            W powstaniu styczniowym zginęło około 20 tysięcy polskich patriotów. Ponad tysiąc Polaków zamordowano podczas egzekucji. Kolejnych 40 tysięcy Polaków Rosjanie zesłali na długoletnią katorgę na Syberię. W obawie przed represjami carskimi na emigrację wyjechało około 10 tysięcy ludzi. 

            Powstanie styczniowe zamknęło dramatyczny okres polskich wystąpień zbrojnych w obronie niepodległości, poczynając od powstania kościuszkowskiego. W powstaniu wzięli udział przedstawiciele różnych grup społecznych- szlachty, mieszczan, uczniów, robotników, rzemieślników, duchownych i chłopów. Trzeba jednak podkreślić, że główny ciężar walki ponownie wzięła na siebie szlachta. Chociaż powstanie uchodziło za jej ostatni zryw to jednak podczas właśnie tej insurekcji zaczął się formować się nowoczesny naród polski. Dzięki swej sile i programowi społecznemu powstanie przyczyniło się do uwłaszczenia chłopów na warunkach dużo korzystniejszych niż w pozostałych zaborach.

            Powstanie styczniowe pozostawiło także trwały ślad w literaturze i sztuce polskiej. Osnową wielu dzieł literackich, politycznych i malarskich powstałych na przełomie XIX i XX wieku była gloryfikacja lub krytyka czynu powstańczego. Najważniejsze powieści polskiego pozytywizmu-„Lalka” Bolesława Prusa i „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej- odwołują się do cezury powstania styczniowego. Tematyka powstańcza odznaczyła się w obrazach Artura Grottgera, Aleksandra Sochaczewskiego, Maksymiliana Gierymskiego i Antoniego Piotrowskiego. Zakończone klęską powstanie zapoczątkowało w polskim życiu politycznym i społecznym narodziny nowych idei (narodowej i socjalistyczno- niepodległościowej), które ponad pół wieku później doprowadziły Polskę do wolności.

            Należy pamiętać, że struktury „tajnego państwa polskiego” istniejące w czasie tego powstania posłużyły za wzór dla twórców Polskiego Państwa Podziemnego w okresie II wojny światowej.

            Powstania styczniowego nie należy postrzegać jedynie w kategoriach wielkiej klęski i daremnie przelanej krwi tysięcy polskich patriotów. Według profesora Andrzeja Nowaka "powstanie było aktem desperacji, ale nie było szaleństwem". Poprzez ten wielki zryw narodowy Polacy po raz kolejny udowodnili światu, że nigdy nie pogodzili się z utratą niepodległości, a zachodnie mocarstwa nie powinny traktować kwestii polskiej jako tylko wewnętrznej sprawy carskiej Rosji.

            Największa bitwa powstania, pod Siemiatyczami, odbyła się w lutym 1863 r. na terenie naszego województwa podlaskiego. Mieszkańcy Ziemi Kolneńskiej, naszej „małej Ojczyzny”, również brali aktywny udział w powstaniu styczniowym. W Kolnie w 1863 r. działał szpital powstańczy pod kontrolą żandarmerii narodowej.  Do największej bitwy w naszym regionie doszło 19 września 1863 r. pod Wincentą. Podczas tej bitwy kurpiowscy powstańcy dowodzeni przez majora Władysława Brandta zdołali wyprzeć żołnierzy rosyjskich z tej wioski (zginęło około 30 żołnierzy rosyjskich). Potyczki powstańcze miały miejsce także pod Małym Płockiem, Stawiskami, Porytem i Grabowem. Okoliczni ziemianie zajmowali się kupowaniem i dostarczaniem broni dla walczących powstańców. Przykładem takiej patriotycznej postawy był Witold Kisielnicki z Korzenistego, który został aresztowany, a potem prawdopodobnie otruty przez Rosjan. Wielu mieszkańców z naszego regionu było brutalnie represjonowanych przez władze rosyjskie w trakcie lub po upadku powstania. W Łomży w grudniu 1863 r. został powieszony żandarm narodowy z Kolna Aleksander Kolniński. Za udział w powstaniu zesłano na Syberię dwóch mieszkańców naszego miasta- Stanisława Pomichowskiego i Walentego Stachelka. Wikary z Małego Płocka ks. Stanisław Bukowski za pomoc powstańcom został skazany w 1864 r. na 15 lat katorgi na Syberii. Z powodu poparcia powstania przez zakonników franciszkańskich władze zaborcze w 1864 r. zlikwidowały ich klasztor w Stawiskach.

            Warto zaznaczyć, że na cmentarzu parafialnym w Kolnie (tzw. stary cmentarz) znajduje się zachowany grób powstańca styczniowego Juliana Grygłaszewskiego, zmarłego już w niepodległej Polsce w 1928 roku. W Czerwonem przy drodze krajowej nr 63 poza zabudowaniami wsi od strony Kolna znajduje się pomnik poświęcony powstańcom z tego terenu: Kajki, Stodupa i Banacha.

             

            Mariusz Kędzierski

          • Dzień Dobrego Spania i Czytania w bibliotece

          • Od dwóch lat w naszej szkole obchodzimy Dzień Dobrego Spania, a by spełnić standardy biblioteki szkolnej dopisaliśmy „i Czytania”. W tym dniu dużo się działo. Czytelnia pękała w szwach. Nie było wolnego miejsca. Wszyscy chcieli „poleżeć” w spokoju i posłuchać ciekawej książki przy akompaniamencie melancholijnej muzyki. Na długiej przerwie czytaliśmy książkę „Kłopoty? Są koty!”.

            Treść książki była niesamowicie ciekawa. Na ulicy Kląskającej żyła banda upiornych kotów. Gruby Buras, Pręgowany Złodziejaszek, Czarny Zabijaka i Łaciata Kicia stawiali na głowie życie całego osiedla. Książka opisuje kocie życie „wypisz, wymaluj jak w naszej szkole”. Słuchaczy było wielu. Szkoda, że taki dzień zdarza się tylko raz w roku.

            Uczestnicy akcji zaspokajali swoje kulturalne gusta, ale pani z biblioteki zadbała również,  by uczniowie mogli zaspokoić swój wilczy apetyt ,,górami” popcornu.

            Pogoda za oknem również wpisała się w ten senny i piżamowy dzień w naszej szkole, …szkoda, że to tylko raz w roku.

            Mariola Staszewska, Alicja Odachowska,Mariusz Kędzierski

          • Dzień Dobrego Spania i Dzień Popcornu

          • Dzisiejszy dzień świętowaliśmy pod hasłem „Sen jest niezbędny dla zdrowia”. Podobnie jak prawidłowe odżywianie i ćwiczenia, sen jest zachowaniem, które jest podstawą fizycznego, psychicznego i społecznego dobrostanu. Dzień Dobrego Spania to wydarzenie, które buduje więzi i podnosi świadomość zdrowotną w zakresie snu wśród naszej społeczności szkolnej.

            Uczniowie jak i nauczyciele tego dnia przyszli do szkoły w piżamach, szlafrokach z poduszką i kocykiem. Mogliśmy się zrelaksować słuchając muzyki lub oglądając bajki podczas których jedliśmy popcorn.

            To był bardzo miły dzień!

            Pedagog szkolny Anna Zalewska

          • Bezpieczne ferie

          • Ferie zimowe to dla dzieci i młodzieży wymarzony czas zabaw na śniegu i lodzie. Aby jednak przebiegły one szczęśliwie i wszyscy wypoczęci wrócili do swych domów, należy pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, obowiązujących tak podczas zorganizowanych wyjazdów zimowych, jak i spędzania tego czasu w miejscu zamieszkania.

            W dniu 18.01.2024 r. przedstawiciele Powiatowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Kolnie- pani Sylwia Pisiak i pani Izabela Sobocińska, Państwowej Straży Pożarnej w Kolnie - strażacy pełniący służbę w dniu dzisiejszym oraz Komendy Powiatowej Policji w Kolnie- pani Anna Masłowska przeprowadzili prelekcję dla klas IV-VIII dotyczącą bezpieczeństwa podczas ferii.  Uczyliśmy się udzielania pierwszej pomocy, a dzięki specjalnym okularom i elektronicznego sprzętu poznaliśmy negatywne skutki używania środków psychoaktywnych. Była to bardzo cenna lekcja.

            Dziękujemy wyżej wymienionym instytucjom, a naszym uczniom życzymy bezpiecznych i radosnych ferii!

            Pedagog szkolny Anna Zalewska

          • UWAGA

          • Informujemy, że w czasie ferii zimowych biblioteka będzie otwarta w dniu 31 stycznia od godziny 10 00 do 12 00. Zapraszamy wszystkich chętnych uczniów z klas I - VIII. 

            Nauczyciele Bibliotekarze.

          • Zajęcia matematyczne w grupach wychowania przedszkolnego

          • W pierwszym tygodniu po feriach zimowych ruszają dodatkowe bezpłatne zajęcia matematyczne we wszystkich grupach wychowania przedszkolnego. Ich celem będzie rozwijanie twórczej aktywności matematycznej. Jest to program grantowy ,,Rosnę z Matematyką", finansowany przez m Fundację. Szczegółowych informacji na temat przebiegu projektu udzielają wychowawcy poszczególnych grup.

          • Zamknij oczy i wybierz sobie książkę

          • Pod takim hasłem w drugim tygodniu stycznia została zorganizowana akcja czytelnicza, do której została zaproszona cała społeczność naszej szkoły. Zabawa polegała na zasłonięciu oczu i wybraniu książki do czytania. Cieszyła się ogromnym powodzeniem, zwłaszcza wśród uczniów klas młodszych. Maluchy pojedynczo lub całymi klasami przychodziły do biblioteki, aby  zdać się na ,,ślepy los” i wylosować ciekawą książkę. Jakie było zaskoczenie i  góra śmiechu, jak uczennica klasy pierwszej, 120 centymetrów wzrostu, wybrała ogromną księgę. W imprezie czytelniczej uczestniczyli również uczniowie klas starszych. Oni  podchodzili do zabawy z ostrożnością. Długo badali nieznane obiekty, przeliczali ilość stron i dopiero po głębokim zastanowieniu wybierali książkę. Czasami podpowiadali im koledzy i koleżanki stojące z boku.  Do losowania  w pierwszej kolejności zostały wybrane książki zakupione w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa. Są to pozycje z bardzo atrakcyjną szatą graficzną, o ciekawej treści, a przede wszystkim pachnące farbą drukarską.  Większość maluchów chciała wybrać książki z serii „Książkożercy”, bo one są nowością w naszej bibliotece, ale radość wywoływały też inne książki. Dla starszych czytelników wybrano nowości z literatury fantastycznej,  detektywistyczne, książki o uczuciach, przyjaźni… Pojawiły się też nowości z literatury obyczajowej i historycznej. Wśród uczniów klasy 7a popularnością cieszyły się książki historyczne. Inni wybierali to, co podsunął im los (też byli zadowoleni). W ciągu czterech dni z biblioteki zniknęło 303 książki. Czytelnicy wypożyczyli prawie wszystkie nowości. Można powiedzieć, że biblioteka świeciła pustkami na ferie. Niektórzy czytelnicy zdołali  przez weekend przeczytać wybraną książkę i zdążyli podzielić się wrażeniami po jej przeczytaniu. Większość twierdziła, że czasami warto zdać się na ślepy los, bo można w ten sposób odkryć „prawdziwy rarytas do czytania”. Już teraz  czytelnicy dopytują się, o kolejne takie akcje. Uczniowie naszej szkoły wiedzą, że w bibliotece nie ma nudy, często dzieją się tutaj ciekawe rzeczy.

            Mariola Staszewska, Alicja Odachowska

          • Konkursy organizowane w bibliotece szkolnej

          • Każdy z uczniów naszej szkoły wie, że w szkolnej bibliotece zawsze coś się dzieje. Począwszy od imprez promujących czytelnictwo, poprzez reklamę nowości książkowych, a skończywszy na organizacji konkursów. 

            Głównym celem ich organizacji jest mobilizowanie uczniów do zdobywania wiedzy, rozbudzenie pasji czytelniczych i zamiłowania do literatury pięknej, rozwijanie zainteresowań czytelniczych i zdrowego współzawodnictwa. Od początku roku szkolnego w bibliotece zorganizowano 5 różnych konkursów. Były to konkursy plastyczne, literackie i czytelnicze. Organizowano je z różnych okazji:

            1. Miesiąca Bibliotek Szkolnych,
            2. Dnia Postaci z Bajek,
            3. Święta Pluszowego Misia. 

            Były to konkursy plastyczne. W konkursach tych wzięło udział 96 uczestników.

            Konkursy czytelnicze organizowane są również dla sprawdzenia wiedzy uczniów na temat przeczytanej książki. Z uwagi na to, że ostatnio dużą popularność zdobył film nakręcony na podstawie książki „O psie, który jeździł koleją” uczniowie klasy 3 b przeczytali książkę i postanowiliśmy sprawdzić swoja wiedzę. Konkurs „Historia niezwykłego psa” cieszył się dużą popularnością, ale do eliminacji przystąpiło tylko 14 śmiałków. Reszta klasy dopingowała kolegów.

            Ostatnio uczniowie klas I-III zostali zaproszeni do udziału w konkursie pięknego czytania „W zaczarowanym świecie książek”. Do eliminacji przystąpiło 35 uczestników.  Konkurs odbył się 8 grudnia. Wszyscy byli solidnie przygotowania do czytania. Każdy wybrał sobie fragment ulubionej książki i zaprezentował go w ciągu 3 minut. Emocje czytających sięgały zenitu. Najbardziej przeżywali swoje wystąpienia uczniowie najmłodszych klas. Były łzy, ataki strachu i paniki i dezercje, ale pod bacznym okiem przyjaznej dla uczestników komisji wszystko udało się przetrwać. Poziom konkursu był bardzo wysoki. Komisja konkursowa wyłoniła zwycięzców w każdym poziomie. Zdobywcy pierwszych, drugich i trzecich miejsc otrzymali dyplomy i nagrody książkowe, pozostali słodkie upominki.

            Mariola Staszewska, Alicja Odachowska